Poznajemy kuchnie świata - surströmming

maruda

Urlop to przede wszystkim wypoczynek. Oprócz tego lubimy coś pozwiedzać, poznać nowe miejsce, a przy okazji posmakować tego co tam się jada. Dlatego lubimy posmakować na Podkarpaciu kutii, na śląsku cieszyńskim hauskyjzi, w Poznańskiem sosysek które dały początek frankfurterkom, na Podhalu bryndzy. Za granicą też szukamy dań miejscowych. W Tunezji polecam rachatłukum, we Włoszech szynki parmeńskiej, na Chorwacji burek, na Słowacji langosze i knedle, a w Szwecji surströmming - śledź kiszony. Na ten ostatni przysmak możemy się wybrać promem Stena Line [link widoczny dla zalogowanych] w ramach "rejsów turystycznych" w opcji poznawania kuchni Szwedzkiej. Teraz proponowane są właśnie dania bożonarodzeniowe .

Manastazja

Ja też uwielbiam poznawać nowe smaki, i staram się, wszędzie tam gdzie jestem, korzystać z miejscowych restauracji serwujących regionalne potrawy. Naprawdę warto.